Aktualne prognozy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wskazują na to, iż zmiany, które zachodzą w systemie emerytalnym zmierzają w dobrym kierunku. W rezultacie do 2020 roku wydolność Funduszu Ubezpieczeń Społecznych może stać na zdecydowanie lepszym poziomie niż dotychczas. Zakład Ubezpieczeń Społecznych zaznaczył przede wszystkim w prognozie, iż w latach 2016-2020 będziemy świadkami poprawy wskaźników makroekonomicznych. Nie da się ukryć, iż to właśnie one decydują o tym, jaką wydolnością charakteryzuje się fundusz.
W prognozie przygotowanej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych wzięto pod uwagę podniesienie wieku emerytalnego, który będzie wynosił 67 lat, a także zmiany, które w 2014 roku zaszły w Otwartych Funduszach Emerytalnych. Mowa tu o przejęciu części obligacyjnej środków OFE przez ZUS, a także znaczący spadek liczby ubezpieczeń w funduszach. Wpływ na obecne prognozy miało także wprowadzenie idei suwaka emerytalnego.
Spis treści
Jak wyglądają prognozy ZUS-u na lata 2016-2020?


Zakład Ubezpieczeń Społecznych, jak to ma w zwyczaju, zaprezentował trzy scenariusze wydarzeń, które mają charakter optymalnego, optymistycznego oraz pesymistycznego. Optymalny scenariusz wydarzeń pozwala oszacować, iż na koniec 2016 roku stopa bezrobocia będzie wynosiła 11%, natomiast inflacja będzie stała na poziomie 2% w skali roku. Optymalny wariant zakłada także, iż dynamika PKB wyniesie 3,9%, natomiast ściągalność składek osiągnie wartość 98,5%. Z pewną dawką optymizmu obywatele mogą patrzeć na wzrost realnego wynagrodzenia, który będzie oscylował w granicach 3,5% rocznie. Wysokość przeciętnego wynagrodzenia do 2020 roku ma wzrosnąć do poziomu 4,7 tysięcy złotych brutto, czyli 3280 złotych netto. W 2020 roku stopa bezrobocia ma spaść poniżej 9%.
Sprzyjające czynniki demograficzne
Naturalną koleją rzeczy są czynniki demograficzne, które Zakład Ubezpieczeń Społecznych wziął pod uwagę w swojej prognozie. Czynniki wskazują, iż w niewielkim stopniu pomniejszy się ilość osób w wieku produkcyjnym w stosunku do osób w wieku poprodukcyjnym. Prognozy mówią o spadku populacji do 2020 roku, która ma zmniejszyć się o zaledwie 14 tysięcy osób. Liczba osób, które będą w wieku przedprodukcyjnym nie zmieni się i będzie wynosiła 6,9 miliona.
Prognozy mówią o spadku liczby Polaków w wieku produkcyjnym, których będzie 23,8 mln, a około 0,6 mln mniej niż w chwili obecnej. O pół miliona wzrośnie liczba osób w wieku emerytalnym, która obecnie wynosi 7 milionów. Dzięki podniesieniu wieku emerytalnego Zakład Ubezpieczeń Społecznych uniknął kolejnego miliona emerytów, którego doczekalibyśmy się w 2020 roku.
Pożądany wzrost wskaźnika zatrudnienia


Kluczem do sukcesu w kontekście uniknięcia kryzysu jest wzrost wskaźnika zatrudnienia. Eurostat informuje, iż na chwilę obecną wskaźnik w Polsce wynosi 64,9%, gdy unijna średnia to 68,4%. Bardzo dużo brakuje nam do Niemiec, w których wskaźnik zatrudnienia wynosi 77%. Docelowo Komisja Europejska chce zwiększyć wskaźnik zatrudnienia w Polsce do poziomu 70% w 2020 roku.
20/01/2015
Wreszcie dobre wiadomości z ZUS. Drogi ZUSie, trzymaj tak dalej i pomnażaj moją kasę. Spotkamy się na emeryturze.
20/01/2015
Nie wiem, kto zepsuł reformę emerytalną i … czy “zabranie naszych” pieniędzy i przeniesienie do ZUSu było dobre.
Na pewno dla państwa tak.