2 lutego mBank opublikował informację, na którą czekało wiele osób, które zaciągnęły w tym banku przed laty kredyt hipoteczny we frankach szwajcarskich. Kredytobiorcy, którym oprocentowanie zmienia się co miesiąc (pod warunkiem, że stawka referencyjna zmieni się o co najmniej 0,1%) w komunikacie opublikowanym na stronie banku zauważyli nową stawkę LIBOR 3M
LIBOR3M = -0,86%


I tym to sposobem niemożliwe stało się faktem – marżę banku pomniejsza, i to niekiedy znacznie, stawka referencyjna (niektóre osoby powinny mieć kredyt od lutego oprocentowany … dodatnio)
Jak obniżenie stawki LIBOR 3M wpłynie na ratę?
W grudniu 2014 rata kredytu hipotecznego (który analizowałem tutaj) wynosiła 672 CHF = 2.419 PLN. W lutym 2015 rata wyniesie … 592 CHF = 2.338 PLN (1 CHF = 3,95 PLN, stan na czas pisania wpisu)
Różnica? 81 zł IN PLUS. Czyli frankowcy wbrew temu, co się mówi, wcale nie muszą być stratni…
Jeżeli dodamy do tego wyliczenia, które przedstawiłem kilka dni temu, z których jasno wynika, że osobie, która zaciągnęła w lipcu 2007 roku kredyt hipoteczny we franku nie opłaca się przewalutowanie, to po raz kolejny na usta cisną się (mam nadzieję, że nie tylko mi) takie oto pytania:
- Po co to całe zamieszanie? Dlaczego politycy wchodzą “na teren”, na którym nie potrafią się poruszać?
- związane z 1) – Dlaczego dziennikarze tak łatwo dają się manipulować i zamiast policzyć coś samodzielnie ulegają “modzie na szerzenie paniki na rynku”?
Pozostawię to bez komentarza