Spis treści
Początek – zdolność kredytowa


Przed myśleniem o nowym “M” powinniśmy zdecydowanie oszacować zdolność kredytową, jaką charakteryzuje się nasze gospodarstwo domowe – aby nie okazało się, żeporywamy się z “motyką na słońce”.
Kluczowe znaczenie może odgrywać w niektórych przypadkach konieczność uregulowania wszystkich/części dotychczasowych zobowiązań, co zwiększy naszą wiarygodność w opinii banku – lub też wręcz pozwoli nam na zaciągnięcie kredytu. Niekiedy posiadamy np. kilka kart kredytowych, o dużych limitach, z których wykorzystujemy tylko ułamek. Warto je niekiedy zlikwidować aby otworzyć na nowo …. po wypłacie kredytu hipotecznego. Tak, tak – wiele banków potrafi nie dać nam kredytu (ze względu na niską zdolność kredytową w momencie zaciągania kredytu hipotecznego), aby po zamknięciu kart zaoferować nam … stare limity. Bankowcy …
Pamiętajmy poza tym, że uzyskując zdolność kredytową na poziomie 300-400 tysięcy złotych wcale nie musimy być zainteresowani kredytem hipotecznym w tej wysokości, bowiem może okazać się, że nasze potrzeby będzie w stanie spełnić 150 lub 200 tysięcy złotych. często jednak warto mieć większą zdolność, ponieważ oznacza ona mniejsze ryzyko dla banku, a co za tym idzie – i bardziej korzystne warunki dla kredytobiorców.
Musimy mieć także świadomość, że kredyt hipoteczny to wiele dodatkowych kosztów, które pojawiają się nagle i wymagają natychmiastowego uregulowania. Wyposażenie domu jednorodzinnego lub mieszkania to kolejna kosztowna sprawa, o której nie sposób zapomnieć. Warto zawsze zaciągnąć kredyt hipoteczny większy, niż planowaliśmy. Kredyt hipoteczny to najtańszy sposób pozyskiwania kapitału. Lepiej wziąć go wyższym o 20.000 niż potem zaciągać kredyt gotówkowy w tej wysokości – oprocentowany kilka razy wyżej…
Bardzo ważne – banki udzielają kredytów według swoich własnych procedur. A to oznacza, że w jednym banku będziemy mieli zdolność kredytową na poziomie 200.000 tys, a w innym …. 350.000 tys złotych. Warto o tym wiedzieć.
Szukamy nieruchomości
Niekiedy już mamy ją wybraną – zaczynaliśmy proces od poszukiwań “M”. Często jednak nie mamy nic na oku, ponieważ czekaliśmy na to, aby sprawdzić, czy nas stać na zakup mieszkania czy budowę domu. Wiedząc na czym stoimy można teraz zacząć przeglądać oferty – aby przejść do kolejnego kroku.
Składamy wniosek kredytowy


Możliwość jego złożenia warunkuje podpisanie umowy przedwstępnej, którą zawieramy z właścicielem nieruchomości lub budującym obiekt developerem. Przygotowanie pełnej dokumentacji, która będzie satysfakcjonowała bank może zająć sporo czasu, a więc powinniśmy uzbroić się w cierpliwość lub … skorzystać z pomocy doradcy finansowego, który zadba o sprawność i szybkość całego procesu. Zazwyczaj 7-14 dni roboczych zajmuje bankowi podjęcie wstępnej decyzji kredytowej. Niekiedy bank poprosi o dodatkowe dokumenty – ma do tego prawo.
Podpisujemy umowę
Całą operację zakończymy sukcesem, gdy otrzymamy ostateczną decyzję kredytową, która będzie pozytywna. Większość banków daje wówczas kredytobiorcy 30 dni na podpisanie umowy, z którą bezwzględnie powinniśmy się uprzednio zapoznać. Warto sprawdzić zwłaszcza takie kwestie jak marża, inne koszty czy warunki wcześniejszej spłaty – umowę podpisujemy na wiele lat.
Po podpisaniu jej pozostaje już tylko czekać na wypłatę środków :)