Każda osoba, która myśli o zaciągnięciu kredytu hipotecznego, prędzej czy później styka się z pojęciem zdolności kredytowej – którą jest maksymalna kwota, jaką uzyskamy w banku na zakup mieszkania czy domu. Zależy ona od dwóch podstawowych składników – przychodów oraz wydatków osób, które wnioskują o kredyt.
Przychody – to wpływy na nasz rachunek przede wszystkim z tytułu umowy o pracę, działalności gospodarczej czy umów o dzieło lub zlecenie. W zależności od formy umowy banki różnie podchodzą do potencjalnego kredytobiorcy.
- umowa o pracę – może być na czas nieokreślony oraz określony. Zdecydowanie lepszą jest ta pierwsza, chociaż w przypadku umów zawartych na czas nieokreślony z zakończeniem za kilka lat banki traktują je tak samo jak ich “nieokreślone odpowiedniki)
- działalność gospodarcza – “nie ma zmiłuj się” – musi być prowadzona minimum przez pełny rok, a najlepiej przez dwa. Banki zdecydowanie gorzej traktują przedsiębiorców. A tych, co mają firmy za granica i chcą w kraju kupić mieszkanie … rzadko “tolerują”
- umowy o dzieło/zlecenie – wbrew wielu obiegowym pogłoskom można dostać kredyt hipoteczny, jeżeli źródłem przychodów są tego rodzaju umowy. Powinny być one jednak w miarę powtarzalne (“w miarę” – to pojęcie różnie interpretowane przez różne banki)
Koszty – czyli to wszystko, na co wydajemy nasze zarobione pieniądze. Do najczęściej zaliczanych źródeł kosztów należą:
- limity w rachunkach bankowych
- limity na kartach kredytowych
- raty kredytów – hipotecznych, gotówkowych, konsumpcyjnych itp. – już zaciągniętych i spłacanych
- media – najczęściej obniżają zdolność “ryczałtowo”
- stałe, udokumentowane na rachunkach wydatki – niektóre banki także i je “wyłapują”, jak zajęcia dodatkowe dla dzieci, fitness itp.
Jest jeszcze wiele innych czynników, do których zaliczyć np. należy … sprawdzenie zdolności kredytowej w BIK. O tym wie niewiele osób – ale chodząc po bankach i sprawdzając sobie ofertę nie możemy za każdym razem sprawdzać siebie w BIK – ponieważ ilość sprawdzeń niestety, ale obniża zdolność kredytową – polska rzeczywistość…
Jak zatem mieć pewność, że wybierzemy najlepsze rozwiązanie? Zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem jest zaciągnięcie kredytu poprzez doradcę finansowego, ponieważ dzięki temu
- oszczędzamy czas – nie musimy chodzić po bankach i porównywać ofert
- oszczędzamy pieniądze – doradca wybiera dla nas optymalne na rynku rozwiązanie – nie zawsze np. najniższa rata jest w najtańszym kredycie, o czym nie wie wielu potencjalnych kredytobiorców, a co skrzętnie wykorzystują niektóre banki, mocno podnosząc (kosztem niższych rat) inne koszty kredytowe.
Chcesz poznać szczegóły i sprawdzić, co jeszcze możesz zyskać, decydując się na pomoc Niezależnego Doradcy Finansowego??
10/02/2017
W końcu jakieś konkretne ujęcie tematu. Bez rozpisywania się i przysłowiowego lania wody.
Zwięźle i na temat. I tak powinno być!
13/03/2017
Doskonałe, że ktoś w końcu poświecił czas, aby opisać to
zagadnienie.
13/03/2017
Czy tekst jest wartościowy i wiele wnosi? Nie wiem. Ale jest bardzo ciekawy i
dobrze napisany.
14/03/2017
Ciekawy artykuł, wiele wnoszący. Czekam na więcej
15/03/2017
Nowatorskie podejście do tematu. Gratulacje dla autora.
17/03/2017
Fajnie napisany tekst, o by więcej takich w polskim internecie.
17/03/2017
Bardzo mi się podoba powyższy artykuł.
17/03/2017
Zagadnienie ciekawe, artykuł doskonałe przedstawia wszelkie
kwestie związane z tematem. Jedynie brak mi opinii autora.
17/03/2017
Opinia autora została przedstawiona we wpisie :)
04/04/2017
Ciekawy artykuł, wiele wnoszący. Czekam na więcej
04/04/2017
Doskonałe, że ktoś w końcu poświecił czas, aby opisać to zagadnienie.
05/04/2017
Dobry, rzeczowy, konkretny, bez przysłowiowego lania wody.
Nie cierpię artykułów które nic nie wnoszą i są pisane
chyba dla samego pisania. Tutaj mamy ewidentne przeciwieństwo tego.
I to mnie niezmiernie cieszy. Pozdrawiam autora i czekam
na więcej
12/04/2017
Aż miło się czyta. I ile można wynieść z tego artykułu.
Po prostu super
13/04/2017
Nie wiem co do końca autor miał na myśli..ale i tak
jest całkiem nieźle.