Pytanie dla niektórych osób może wydać się trywialne. Ale jeszcze do niedawna nie mieliśmy możliwości spłacania rat kredytu hipotecznego zaciągniętego w Euro czy „franku”.
Obecnie możemy sami zdecydować, czy chcemy, jak do tej pory, korzystać z usług banku w zakresie przeliczania raty z waluty obcej na naszą (i pozwalać bankowi na zarabianie kilku procent „z okazji” spreadu walutowego), czy też będziemy co miesiąc np. odwiedzać kantory i kupować walutę obcą, którą następnie zaniesiemy do banku/wpłacimy na rachunek walutowy, z którego bank pobierze sobie kolejną ratę naszego kredytu hipotecznego.
Pomimo faktu, że od kilku miesięcy posiadamy możliwość spłacania kredytu walutowego bezpośrednio w jego walucie, to nie wszystkie banki ułatwiają swoim Klientom przejście na „spłatę walutową”. Już kilka razy dzwonili do nas Klienci z pytaniami związanymi ze zmianą sposobu spłaty kredytu, skarżąc się, że bank nie ułatwia im przejścia na spłatę w walucie obcej. Nasi klienci często pytają, co trzeba zrobić, aby móc skorzystać z takiego rozwiązania.
Należy pamiętać o tym, że taka sytuacja nie może mieć miejsca. Jako konsumenci mamy zagwarantowaną możliwość wyboru waluty, w jakiej będziemy spłacać walutowy kredyt hipoteczny. Musimy jedynie w banku jasno określić, czego chcemy, napisać odpowiednie pismo, zapłacić (często) opłatę za aneks i … zacząć spłacać kredyt według nowych zasad. Jeżeli dopiero zamierzamy wziąć kredyt, warto już na wstępie przemyśleć kwestię w jakiej walucie będziemy spłacać, gdyż zmiany w trakcie trwania kredytu są płatne, podczas gdy na etapie składania wniosku, nie generują dodatkowych kosztów.
Jest o co „walczyć” – coraz więcej osób zarabia w walucie kredytu, zatem takie rozwiązanie całkowicie zdejmuje z nich ryzyko związane z kursem walutowym. Dla nich rata dodatkowo będzie niższa o przeliczenia walutowe, jakie do tej pory przy okazji przeliczania raty kredytu na polską złotówkę naliczał im bank. Należy pamiętać, że spread jest znacząco różny w zależności od banku i wynosi od kilku nawet do kilkunastu procent.
Na koniec należy pamiętać o jednej rzeczy – wiele banków zastrzega sobie, że zmiany sposobu spłaty kredytu walutowego (w walutach lub w złotówkach) możemy dokonać jeden raz w ciągu trwania umowy. Jeżeli zatem spłacaliśmy kredyt w naszej walucie, zmieniliśmy na obcą, to bank nie musi zgodzić się nam na powrót do pierwotnego sposobu regulowania zobowiązania.
04/04/2014
Można i naprawdę warto, bo się wówczas nie przepłaca, bowiem to kredytobiorca decyduje gdzie i na jakich warunkach wymieni walutę. Odkąd ja mam kredyt w EUR stale wymieniam online. W ciągu miesiąca rata wychodzi taniej o ponad 60 zł. Nie pobierają spreadu, mam też realny wpływ na kurs.
11/04/2014
Oczywiście że tak. Najlepiej spłacać bezpośrednio w walucie, bo wtedy nie przepłacamy. Również korzystam z kantoru internetowego i polecam kredytobiorcom, bo dzięki temu, że się wymienia tutaj bez spreadu, po korzystnym kursie, każda rata staje się niższa.