Na tak postawione pytanie można odpowiedzieć …. i tak, i nie.
Przede wszystkim musimy rozróżnić, co to znaczy “będąc w BIK”. Krótkie opóźnienia w spłacie zobowiązania nie przekreślają nas od razu – ważne, aby nie były one dłuższe niż 30 dni. Mało osób wie np. , że mając zaciągnięty kredyt, z którego bank z naszego konta sam pobiera sobie ratę, w sytuacji, jak nie zapewnimy środków na koniec miesiąca (przy takim terminie spłaty) – raport do BIK pójdzie z automatu – z informacją o tym, że nie spłaciliśmy raty w terminie. Nie ma się jednak co obawiać – jak uwiniemy się w 14 dni to bank usunie taki wpis – z BIK oczywiście, bo w swojej bazie danych na pewno sobie “nas zapamięta”…
Jeżeli jednak nie spłacimy zobowiązania w terminie i bank wpisze nas do BIKu – dostaniemy kredyt?
Wszystko zależy od tego, gdzie będziemy starali się o kredyt. Jeżeli myślimy o banku, to odpowiedź jest niestety często negatywna – banki bardzo wnikliwie sprawdzają potencjalnych kredytobiorców i długie opóźnienie w spłacie, skutkujące wpisem do rejestru dłużników, nas z reguły od razu dyskwalifikuje.
W sytuacji, w której jesteśmy już wpisani w BOK jako dłużnik a potrzebujemy pilnie ekstra gotówki pozostają nam jedynie tzw. instytucje parabankowe
=> sprawdź aktualną ofertę chwilówek <=
które udzielają pożyczek osobom mającym negatywne wpisy w BIKu – niekiedy nawet (w zależności od kwoty) nie sprawdzając BIKu.
Jeżeli jednak opóźnienie nie było zbyt długie lub też sytuacja zaczynam się nam wyjaśniać warto pomyśleć nad tym, aby spotkać się z Doradcą Finansowym, który sprawdzi naszą obecną sytuację, a następnie pomoże w pozyskaniu potrzebnych środków finansowych. Warto się postarać – oprocentowanie kredytu jest znacznie niższe od pożyczek pozabankowych.